- tak, miłego wieczoru! - powiedziała za nim i odprowadziła go wzrokiem. Dopiero po chwili uświadomiła sobie, że nie zna imienia chłopaka. Posiedziała jeszcze trochę w tym miejscu, obserwując innych uczniów, po czym stwierdziła, że robi się chłodno, tak więc wstała i zabierając gitarę, wolnym krokiem ruszyła w kierunku akademika.