Imiona: Rose Lilyanne
Nazwisko: Evans
Data i miejsce urodzenia: Hollywood 06.06.1990
Kierunek: Muzyka
Rok: II
Rodzina: Rodzice Rose są producentami filmowymi. Pod ich okiem wyszło na świat wiele hitów kinowych. Starają się zawsze wspierać swoją najstarsza córkę oraz jej dwójkę rodzeństwa: Anastazję i Briana.
Życiorys: Urodziła się w Hollywood, mieszkała tam aż do 7 roku życia. Wtedy to rodzice postanowili wysłać ją do szkoły muzycznej w Anglii, bowiem od kiedy zaczęła mówić wykazywała zdolności w tym kierunku. Pobyt w tejże szkole o wiele poprawił jej głos. Była ulubienicą profesorów oraz najpopularniejszą dziewczyną w internacie. Każde święta, wolne oraz wakacje spędzała z rodziną w Hollywood poznając różne sławy na bankietach organizowanych przez jej rodziców. przez krótki okres była fotomodelką, lecz znudziło ją to. W wieku 17 lat gdy skończyła szkołę postanowiła dalej kształcić się w kierunku, który kocha. Stwierdziła, że pójdzie na kierunek muzyczny w Uniwersytecie Cambridge i tak też zrobiła.
Charakter: Miła i uprzejma. Muzyka jest jej całym życiem[no prawie całym ;p]. Ma romantyczną i spokojną naturę, ale nie daje sie zdominować przez innych. Kiedy jest nie w humorze jej charakter podlega całkowitej zmianie. Ros staje się uszczypliwa i na wszystkich "warczy". Jednak potem sumienie daje się jej we znaki. Jest religijna. Jedną z jej wad jest niepunktualność. Często jest uśmiechnięta i wesoła.
Wygląd:Średniego wzrostu [160] blondynka. Jest szczupła, zgrabna i wygimnastykowana. Ma szafirowe oczy, małe uszy i nos oraz ładne usta.
Ciekawostki: Czasami mówi przez sen, co czasem jest nie do zniesienia przez współlokatorów. Kiedyś podczas pobytu w szpitalu wymieniła przez sen wszystkich chłopaków, w których się podkochiwała, chodziła itp. w obecności swojej matki.
Dlaczego Cambridge? : Rose postanowiła iść do Cambridge, gdyż ma wysokie wymagania w stosunku do kształcenia się, a tenże uniwersytet da jej wiedzę, którą chce posiadać. Jest to jedna z najlepszych szkół w całej Anglii o wysokim poziomie. Dużo grup sportowych, bractwa, zielone tereny zachęciły ją do wybrania tej placówki. Tu uczęszczała większość jej rodziny.