Cambridge University
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Cambridge University

Swiat studentow Cambridge University
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Pokój Sebastien'a

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyNie Wrz 14, 2008 6:56 am

Pokój Sebastien'a Sypiania

Rzadko kiedy Sebastien kogoś tutaj wpuszcza. Jest to jego azyl i raczej nie pozwala innym na odwiedzanie tego miejsca, a jak już pozwala, to na krótką chwilę.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptySob Wrz 27, 2008 3:31 pm

Sebastien wkroczył wolno do swojego pokoju, z torbą przewieszoną przez ramię. Nie licząc na żadną rozrywkę ze strony braci rzucił ją w kąt pomieszczenia, po czym ściągnął z siebie bluzę i pozostając w samych dżinsach położył się do dużego łóżka. Piątkowa noc była w jego wykonaniu nieprzespana, tak więc niech chociaż ta sobotnia będzie dla niego swego rodzaju wypoczynkiem. Taki miał przynajmniej zamiar, jednak ostatnimi czasy wiele nocy nie przespał. Pewnie przejdzie mu niebawem...

Zasnął jednak dość szybko i obudził się dość późno, bo około 11. Przez 10 minut jeszcze leżał w swoim łóżku, próbując ponownie zasnąć, jednak nic z tego. Gdy raz się obudzi, to za nic już nie zaśnie. Wygrzebał się zatem spod kołdry, po czym wciągnął na siebie jakąś pierwsza lepszą koszulkę, przeczesał dłonią włosy i wyszedł z pokoju.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Wrz 29, 2008 2:57 pm

Sebastien wszedł do swojego pokoju z wyrazem zmęczenia na twarzy. Zamknął za sobą drzwi, po czym włączył światło i przeczesał dłońmi włosy. Męczący dzień, nie ma co... Blondyn ściągnął błyskawicznie z siebie koszulkę i rzucił ją gdzieś w kąt pomieszczenia. Ta niemal idealnie przewiesiła się przez oparcie krzesła przy jego biurku. Chłopak kilkoma krokami obszedł pokój, właściwie bez większego celu, po czym wyciągnął z kieszeni dżinsów komórkę i położył ją na szafce nocnej, a po chwili i same dżinsy wylądowały gdzieś w okolicach szafki. W zamian wciągnął na siebie rozciągnięte, stare spodnie dresowe. Przechodząc obok okna otworzył je na oścież, mając nadzieję, że jego bracia nie będą hałasowali w nocy, gdy będą wracać, skądkolwiek by wracali... Przez chwilę przyglądał się jeszcze pustej ulicy, potem jednak zgasił światło i wszedł do łóżka, zarzucając na siebie ciepłą pościel. Odetchnął głośno, bo chyba tego teraz najbardziej mu trzeba było. Wbrew pozorom... Przez jakiś czas przyglądał się w ciemności sufitowi, analizując wydarzenia dzisiejszego dnia. Zerknął machinalnie na drzwi swojej sypialni, jego wzrok spoczął na nich na kilka sekund, a następnie Sebastien przewrócił się wygodnie na bok i zamknął oczy.

Otworzył je dopiero z rana, gdy delikatne promienie słońca wleciały przez okno do jego sypialni. Chłopak zerknął na zegarek i świadomy tego, że za niedługo zaczyna zajęcia, wyszedł dość sprawnie z łóżka, wciągnął na siebie świeże dżinsy i koszulkę, zgarnął kilka potrzebnych mu rzeczy i wyszedł z pomieszczenia.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 10:30 am

Sebastien wraz z Melody w dość szybkim tempie pokonali drogę pomiędzy kampusem a uczelnią. Blondyn miał nadzieję, że większość członków jego bractwa gdzieś wybyła, inni mają zajęcia, a pozostali są zaszyci w swoich pokojach. Przypuszczał, że jego nadzieje zostały spełnione, bo nie spotkali nikogo przy drzwiach, ani w salonie, ani też w drodze do jego pokoju. A pokój Cromwella był tylko jego świątynią i niemal nikt prócz niego tu nie wchodził. Bynajmniej nie bez pozwolenia...
Teraz wkroczył do pokoju, ciągnąc za sobą Melody. Zamknął za nimi drzwi i zerknął na nią z góry.
-Wiesz, ze jestem wymagającym uczniem. Musisz mi wszystko bardzo dokładnie wytłumaczyć. Te prawo jest... beznadziejne. Nie wiem co mi wolno, a czego nie. Jako starsza koleżanka myślę, że możesz mi to wytłumaczyć.
Sebastien był dzisiaj nadzwyczaj poważny, mimo, że mówił aluzjami i metaforami. Mimo wszystko w jego oczach zachowała się iskra rozbawienia, która była i teraz widoczna, w półmroku jego pokoju.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 10:38 am

Nawet ją trochę bawiła jego mała gierka. Przeważnie to właśnie nimi się posługiwali, chyba,że byli na to zbyt pijani. A nawet wtedy nie mówili wprost,tylko po prostu przechodzili do działania. Jeśli chodzi o pokój Sebastiena, to Melody,jak na standardy chłopaka,bywała tu dość częstym gościem i nie narzekała. Tym razem jednak postawiła warunek już na boisku.
-Dobrze wiesz,że nie będzie ze mnie pożytku,jeśli nie wypiję kawy..-mruknęła czarnulka stawiając swoją torbę na podłodze w kącie,czyli tam,gdzie zawsze. Przy sobie miała tylko telefon komórkowy,odbijający się w kieszeni jej wąskich jeansów. Dziewczyna dość często musiała posiłkować się kofeiną lub batonikami energetycznymi. Przy takiej aktywności fizycznej było to raczej niezbędne,a po całym dniu lekcji już odczuwała efekty zmęczenia. Z dość upartą miną opadła na krzesło przy biurku i skrzyżowała ręce na piersi,wbijając wzrok w Sebastiena.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 10:54 am

Sebastien pokiwał wolno głową. Tak samo wolnym krokiem podszedł do biurka i oparł się na nim od niechcenia, spoglądając z góry na Melody. Tak jak ona skrzyżował ramiona na klatce piersiowej i może specjalnie, a może zupełnie przypadkowo zetknął się kolanem z jej udem.
-Myślę, że chłopcy wypili całą kawę. Nie posiadamy w tym domu kofeiny. Wybacz, zaniedbanie lidera... Możesz pójść ze mną jutro na zakupy. - powiedział Sebastien rezolutnie. Byli raz na zakupach, które zakończyły się wyjątkowo oryginalnie jak na zakupy.
-I myślę, że ta kofeina wbrew pozorom nie jest ci potrzebna. Masz energię w nadmiarze o czym nieraz się przekonywałem. I są inne sposoby na dodanie jej sobie, wiesz? - pouczył ją Sebastien tonem jakiegoś genialnego profesora. - Na przykład takie uczenie mnie prawa... To wyzwala mnóstwo energii. - stwierdził Sebastien, nadal utrzymując powagę i pozostając przy celu ich wyprawy tutaj.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 11:03 am

Melody słuchała go z raczej dość osobliwym spojrzeniem. Wygadywał bzdury i dobrze o tym wiedział. Dziewczyna uniosła jedną brew na jego ostatnie słowa,a potem na moment zwiesiła głowę i westchnęła krótko. Piękna, wysmukła, otulona płaszczem gęstych ciemnych włosów. Tylko jej niezwykłe błyszczące oczy, wciągały niczym otchłań i tak jak w otchłani, nie sposób było w nich dostrzec własnego odbicia. Malody zacisnęła dłonie na oparciu krzesła,a potem podniosła się powoli. Przysunęła się bliżej , w jej oczach zapłonęły figlarne ogniki.Miała wąską zmysłową twarz . Z wdziękiem pochyliła się do przodu,aby skubnąć ustami płatek jego ucha,przyciskając się do niego swoim miękkim i gorącym ciałem. Dłonie oparła na kancie biurka.
-Czego ty chcesz Sebastien-wyszeptała mu do ucha,ale zabrzmiało to bardziej jak jakaś jej zagubiona myśl.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 11:12 am

Sebastien obserwował każdy jej ruch, słyszał każdy oddech i słowo, które wypłynęło z jej ust. Czując jej usta gdzieś w okolicy swojego prawego ucha błyskawicznie zmienił swoją postawę na bardziej potulną. Zastanawiając się nad jej pytaniem musnął czubkiem nosa jej kość policzkową, po czym z ustami tuż przy jej uchu powiedział cicho i krótko.
-Ciebie.
Doskonale wiedział, że dziewczyna znała odpowiedź, zdawał jednak sobie sprawę z tego, że chyba chciała to od niego usłyszeć. Ich gry i zabawy nie zawsze były jednoznaczne i oczywiste. Tym bardziej sposób bycia Sebastiena, polegający na ciągłych aluzjach i metaforach.
Wypowiadając to jedno słowo powędrował jedną dłonią wzdłuż jej ciała, błądząc po linii jej bioder, talii i szyi, aż w końcu dotarł do jej rozpuszczonych włosów, w które wplątał zimne palce. Drugą dłoń położył z boku jej bioder, przyciągając ją do siebie delikatnie, ale stanowczo. Dziewczyna znalazła się tuż obok niego, pomiędzy jego nogami.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 11:23 am

Jako para byli całkiem nieźle zgrani i zmieniali role dość płynnie. Melody oczywiście pozwoliła się mu porwać,ale zaraz potem oparła dłonie na jego torsie, zwalając cały wysiłek utrzymania pionu na jego barki. Skoro już chłopak wybrał taką pozycję, doświadczona panna Randall spragniona zabawy równie mocno,co lider Alfa Epsilion,wysunęła jedną nogę do przodu,podciągając kolano w górę i zatrzymując je na niebezpiecznej granicy. W tym miejscu gry wstępnej bardzo lubiła się droczyć, z czego blondyn zdawał sobie sprawę. Zwykle pozwalał jej na to,chociaż czasem był zbyt niecierpliwy i przejmował kontrolę.
-Dobra odpowiedź..-szepnęła z wargami niemal na jego wargach. Przedtem kilkakrotnie musnęła je,cofając się kusząco w ostatniej chwili. Tym razem uśmiechnęła się i pocałowała go prosto w rozchylone usta.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 11:33 am

Sebastien uchwycił wargami jej usta, przymykając oczy. Odgarnął z jej twarzy niesforne kosmyki włosów, które mogyby mu w jakikolwiek sposób przeszkadzać, po czym lekko zagryzł zębami jej dolną wargę i pociagnął ją do siebie. Przez krótką chwilę tak właśnie bawił się jej ustami, a gdy poczuł jej kolano pomiędzy swoimi nogami, chyba po raz pierwszy tego wieczoru kąciki jego ust unisoły się lekko do góry.
Drugą wolną ręką, która nie była wplątana we włosy dziewczyny, odchylił jej nogę w bok, tak że kolano nie zagrażało niczemu i nikomu. Jego dłoń przez kilka chwil błądziła po zewnętrznej stronie jej uda, potem zawędrowała do tylnej jej częsci, podciągając jej nogę jeszcze bardziej do góry. Sebastien nie mógł sie oprzeć temu, by nie opleść jej nogą swoich bioder. Odepchnął się lekko od biurka, nadal trzymając w ramionach Randall.
No tak, niemal zawsze tak to sie kończyło...
Dłoń, która przed chwilą jeszcze była uwięziona w ciemnych włosach dziewczyny teraz powędrowała na jej twarz. Opuszkami palców Sebastien badał, dotykał jej policzków, rzęs i ust.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 11:42 am

Może nie miała tego na uwadze,ale wchodząc ściągnęła buty. Był to całkiem niezły krok,ponieważ teraz zahaczyła stopą o jego łydkę, skoro już tak bardzo chciał małej zmiany. Melody,jak wszystkim wiadomo,odbywała regularne treningi sportowe,dlatego też różnego rodzaju eksperymenty wymagające trochę większej elastyczności niż przeciętnie, nie sprawiały jej żadnych problemów.
Jej bliskość nie tylko oszałamiała, a wręcz sprawiała ból. Dziewczyna była odpowiedzą na pytanie "co by było, gdyby", była spełnieniem większości męskich snów i marzeń. Objęła Sebasitena, a jej uścisk był ciepły, jak dym ogniska. Chciałoby się, żeby nigdy się nie skończył. Wargi miała miękkie i wilgotne, jej włosy pachniały lekkimi perfumami, jak gdyby otuliła się dymem wschodnich kadzideł. Perfumowane szampony to do prawdy niezły wynalazek.
W pewnym momencie czarnulka zdecydowała przejąć trochę inicjatywę,dlatego okręciła się i wsunęła na blat biurka, przyciągając Sebastiena do siebie,za kołnierzyk bluzki.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 11:51 am

W jej ruchach i gestach było coś pociągającego, coś co kusiło i porywało bez reszty. Sebastien zapomniał już o prawie, kompletnie też zapomniał o kumplach, którzy w każdym momencie mogli zapukać do jego drzwi.
Odwrócił się w kierunku Melody, wodzony jej dotykiem i zapachem. Nie odrywał się ani na sekundę od jej ust. Teraz to on stał pomiędzy jej nogami. Gdy dziewczyna usiadła na biurku byli niemal równego wzrostu. Obydwie dłonie Cromwella obejmowały teraz głowę Melody, która w jego dłoniach wydawała się być nienaturalnie mała. Jednocześnie chłopak przylgnął do niej ciałem, by doskonale poczuć ją teraz całym tułowiem.
Jego dłonie w końcu jednak dotarły do jej bluzki. Przez chwilę błądziły zachłannie pod nią, dotykając jej brzucha i lędźwi. Po kilku sekundach powędrowały wyżej i wyżej... W końcu Sebastien uznał tę część jej ubrania za zbędną i zmuszony oderwać się od brunetki, ściągnął z niej bluzkę, by po chwili znów przylgnąć do niej ustami.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 12:09 pm

Chwile z Sebastianem były wyjątkowe z wielu powodów. Niektóre z nich były słodką tajemnicą Melody, o których chłopak nawet nie miał pojęcia. To mogłoby wszystko zepsuć.
Mylne było też przedstawianie dziewczyny,jako bogini seksu. Fakt, znała się na rzeczy i miała pewne doświadczenie,ale jeśli chodzi o Sebastiena, to chłopak potrafił rozkojarzyć ją na tyle,że nie była w stanie zastosować swoich sztuczek. Z jej strony wszystko było naturalne.
Melody, mimo codziennych biegów dyszała lekko, prawą ręką manipulując przy sprzączce paska. Z Cromwellem nic nigdy nie szło według planu. Był nieprzewidywalny i porywał czarnulkę każdym najmniejszym gestem. Nie narzekała. Zapomniała też o kawie.
Mniej więcej w tym momencie podniosła ręce w górę,żeby ułatwić chłopakowi sprawę. Jej soczyście różowy polarek wylądował gdzieś poza obszarem jej wzroku, który skutecznie ograniczały szerokie ramiona Bastiena. Nie sposób też policzyć kręconych włosów, które czasem wpadały im do ust,a z drugiej strony łaskotały policzki obojga.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 12:26 pm

Ich ciała splątały się ze sobą. Języki toczyły ze sobą zaciekłą bitwę, jakby walczyły o coś bardzo ważnego. Sebastien uniósł podbródek Melody nieco bardziej do góry, wciąż delektując się smakiem jej ust. Odgarnął szybkim ruchem ręki jej włosy, które niekoniecznie pomagały im w wykonywanych czynnościach.
Gdy Melody siłowała się z jego paskiem Sebastien na chwilę przerwał pocałunek, by otworzyć oczy i spojrzeć na nią z jakimś żarem w oczach.
-Bez żadnych zobowiązań... - mruknął cicho, jak miał w zwyczaju przed każdym zbliżeniem się z dziewczyną. Czy to była Melody, czy inna dziewczyna, zawsze zaznaczał to zanim do czegokolwiek dochodziło. Jedyny warunek, który stawiał. Nie chciał się z nikim wiązać, bynajmniej teraz, gdy nie widział dla siebie kogoś odpowiedniego. W razie jednak gdyby ktoś taki się pojawił chciał mieć wolną rękę i żadnych zobowiązań...
Każdą jednak swoją partnerkę traktował z ogromnym szacunkiem. Nie robił niczego, czego dziewczyna by nie chciała a spełniał niemal każdą najmniejszą jej zachciankę. Celebrował ten niedługi, namiętny czas spędzony z kobietą, angażował w to wszystkie swoje zmysły - dotyk, smak, węch, wzrok. Był nadzwyczaj delikatny w tym co robił, a zarazem stanowczy i pewny siebie.
Tak też teraz, gdy chłopak odpiął bez problemu zamek u spodni dziewczyny, po czym podążył za jej dłońmi, które bezwiednie plątały się w okolicach jego paska. Złapał jedną z jej dłoni i przyciągnął do swojej twarzy, by musnąć ustami wnętrze jej dłoni, po czym trącając przy tym jej drugą dłoń sam odpiął swój pasek i zamek swoich spodni.
Zerknął dziewczynie prosto w oczy, jakby oczekując akceptacji swojego jedynego warunku, bez którego nie mógł zajść dalej.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 12:43 pm

Melody słyszała to już zbyt często,ale Sebastien był konsekwentny. Nie dawał złudzeń,nawet pani Kapitan. A przynajmniej tak mu się wydawało. Cóż, chciał jak najlepiej,a czarnulka za każdym razem przyjmowała jego warunki. Chłopak niejako ją fascynował. Na boisku był agresywny i gwałtowny,co potwierdził w kilku swoich akcjach. Z tej strony znała go większość uczniów, kibicujących drużynie z Cambridge.
Niewiele osób znało jednak tę drugą, delikatną stronę chłopaka. Trochę łagodziło to jego wizerunek. Właśnie dlatego Melody tak ceniła chwile spędzone z nim sam na sam.
Jak wiadomo kilka minut ,po stosunku chłopcy są najbardziej bezbronni,a potem nawet wylewni. Dziewczyny za to zachowują takową trzeźwość umysłu.
Pani Kapitan nigdy nie wykorzystała jednak posiadanej na temat Sebastiena wiedzy. Traktowało go mimo wszystko jak przyjaciela,no,może coś więcej.
-Tak,wiem..-mruknęła,już trochę zachrypniętym głosem. Ucięła krótko,zsuwając z blondyna koszulkę.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 1:01 pm

Czasami chłopak miewał wyrzuty sumienia, że daje dziewczynom jakieś zbędne nadzieje, błędne odczucia. Był jednak facetem i to tym typowym. Wkraczał w dorosłe życie, a może i już wkroczył, potrzebna była mu więc bliskość kobiety. Melody wydawała się być odpowiednia i może z tego właśnie powodu to do niej najczęściej wracał, chociaż był pewien, że nie łączyło go z nią nic więcej niż pożądanie i jakaś forma przyjaźni.
Nie było czasu jednak by to rozważać. Sebastien posłusznie uniósł ręce do góry, pomagając Melody ściągnąć z siebie koszulkę. Po krótkiej chwili dziewczyna znalazła się bez spodni na jego biurku, siedząc na nim w samej tylko bieliźnie. Sebastien z kolei pozostał jeszcze w dżinsach, które same zsuwały się z jego bioder bez paska. Przez chwile kciukiem jednej z dłoni gładził jej dolną wargę, tuż po tym wodząc po niej czubkiem języka. Po chwili zjechał niżej, by zająć się jej smukłą szyją. Sebastien obdarowywał delikatnymi muśnięciami jej kości obojczykowe, ramiona i kark. Jednocześnie jego oddech pozostawał jak na razie stabilny i równomierny.
Zacisnął dłonie na pośladkach dziewczyny i uniósł ją do góry, odrywając od stałego podłoża, którym było jego biurko. Okręcił sie zręcznie z brunetką w ramionach, której nogi oplatały teraz jego biodra. Niczym piórko i delikatnie niczym porcelana zaniósł ją na łóżko i ułożył wzdłuż niego, chwilę potem samemu na niego wchodząc. Kleknął z jednym kolanem pomiędzy jej nogami. Wyprostował się i przez chwilę podziwiał jej ciało. Było za późno by przerwać. Pożadanie i emocje po raz kolejny wzięły górę. Sebastien pochylił się nad dziewczyną i ściągnął z niej niezwykle sprawnie pozostałe części garderoby, które po chwili wylądowały w dziwnych miejscach w jego pokoju. Może trwało to sekundy, może minuty, a może całe godziny...
Dotykał każdej części jej ciała, opuszkami palców przyprawiał dziewczynę o dreszcze i przyjemne łaskotanie. Jednocześnie muskał ustami inne części jej ciała, chcąc zasmakować każdej jego części. Badał każdy najmniejszy element jej ciała i napawał się jego zapachem i delikatnością, którą tak uwielbiał w kobietach.
Jego dłonie nie były już zimne, tak jak zresztą Melody. Jego oddech przekształcił sie w krótki i płytki, co dziewczyna mogła wyraźnie usłyszeć, gdy chłopak nagle ponownie znalazł się przy jej ustach. Krótkie spojrzenie w oczy i następnie doszło do wydarzeń, które trudno opisać słowami...
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyPon Paź 06, 2008 1:22 pm

Czasami,kiedy Melody bywała tu w celach innych niż towarzyskie,było jej trochę głupio,a nawet miała wyrzuty sumienia,natykając się na resztą braci Alfa Epsilion. Nie było takiej siły, która sprawiłaby,że nie byliby w stanie usłyszeć jej jęków,skrzypienia łóżka,czy tez dudnienia w ścianę,bo i takie akcje w tym pokoju się zdarzały.
Sprawa jacuzzi,to już osobny przypadek,ale wtedy na szczęście byli sami.
Po części była to też wina Sebastiena, który ją o te wszystkie słodkie jęki przyprawiał. Melody miała nawet wrażenie,że sprawiają mu one przyjemność. Chłopak najwyraźniej nie miał problemu w kontaktach z braćmi po czymś takim. W tym wypadku,czarnulka również starała przejść nad tym do porządku. Wychodziło jej to średnio,ale jak już powiedziałam,nigdy nie żałowała niczego,co rozegrało się między nią a Cromwellem.
Pokuszę się nawet o stwierdzenie,że czasami potrzebowała tego równie mocno,co sam chłopak.
Trudno im się dziwić. Zaletą,nazwijmy to w ich wypadku umownie,"partnerstwa" była możliwość poznania drugiej osoby. Melody miała już pojęcie o przyzwyczajeniach i małych sekretach Sebastiena. Wiedziała,co lubi i jak chłopaka zaspokoić. Ten układ działał w dwie strony. Prawdopodobnie to było po części powodem, dla którego Melody tak często lądowała w łóżku lidera.
Tak jak teraz z resztą. Obydwoje schowali się pod kołdrą. Oddech uspokoili dość szybko, mieli w tym pewną sportową wprawę. Parka wyglądała na całkiem zadowoloną. Każdy dostał to,czego chciał,a nawet trochę więcej. W tym momencie nie obchodziły ich czekające na odrobienie lekcje,czy jutrzejsze wykłady. Dziewczyna ułożyła się na ramieniu blondyna,zasypując poduszkę dziesiątkami czekoladowych sprężynek. Dłoń trzymała na jego torsie.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyWto Paź 07, 2008 7:26 am

Mimo, że spali tej nocy niewiele, Sebastien obudził się dość wcześnie. Chociażby położył się spać o 5.30 niemal zawsze budził sie około 6.00, by wstać na zajęcia. Był chyba zaprogramowany na wstawanie o tej porze...
Dopiero po minucie zdał sobie sprawę z tego, że na jego ramieniu ktoś leży, a gdy dostrzegł ciemne loki rozsypane wręcz na jego ręce i torsie, od razu wiedział kto to. Wydarzenia wczorajszego wieczoru i nocy stanęły mu przed oczami. Sebastien westchnął głęboko i przetarł wolną dłonią twarz i oczy.
Czasami miewał takie dni, że potrzebował jakiegokolwiek kontaktu fizycznego. Najwidoczniej takim dniem okazał się ten wczorajszy. Niczym ćpun mający "chcicę" musiał się z kimś spotkać. Następnego dnia miał zazwyczaj wyrzuty sumienia. I tak w istocie było i dzisiaj. Sebastien zerknął na śpiącą jeszcze dziewczynę i po raz kolejny zaprzysiągł sobie, że to ostatni raz. Ewentualnie znajdzie sobie kogoś na stałe, żeby takie dni jak wczorajszy przebiegały zgodnie z jego sumieniem. Melody co prawda wiedziała, jak wyglądają jego teraźniejsze kontakty z dziewczynami, również z nią i że traktował to jako coś "jednorazowego", mimo wszystko było to dla niego trochę nie w porządku.
Rozważał przez chwilę obudzenie Melody, postanowił jednak pozostawić ją, by się trochę przespała. Sebastien wiedział, że jego organizm nie funkcjonuje tak jak inne. Mógł właściwie w ogóle nie spać, podczas gdy innym potrzebny był długi sen.
Delikatnie i powoli wysunął się spod głowy Melody, kładąc ją na poduszce obok. Tak samo spokojnie i najciszej jak mógł wyszedł z łóżka. Obrzucił spojrzeniem swój pokój i porozrzucane w różnych dziwnych miejscach ich ubrania, po czym ubrał na siebie pierwsze lepsze ubrania z szafy. Wziął potrzebne mu książki, wrzucił je wraz z długopisem i jednym zeszytem do torby. Zastanawiając sie, czy wszystko wziął, stanął jeszcze przed swoim łóżkiem i intensywnie patrzył na Melody.
Była taka bezbronna gdy spała. Dwa razy mniejsza od niego. Może był zbyt przewrażliwiony, ale w bliskich kontaktach z dziewczynami traktował je, jakby zaraz miały się połamać, albo stłuc. Niemal bał sie tej ich delikatności.
Świadomy tego, że Melody zna dokładnie drogę do wyjścia, Sebastien opuścił swój pokój, zamykając za sobą cicho drzwi.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a EmptyNie Paź 12, 2008 7:03 am

Nic dziwnego w tym,że Melody obudziła się zadowolona i bądź,co bądź pełna energii. Uśmiech na jej ustach pojawił się jeszcze zanim otworzyła oczy i przeciągnęła się rozkosznie. Pościel była taka gładka,kiedy przesunęła po niej stopami.
Miejsce obok nadal było ciepłe,a w pokoju unosił się zapach wody kolońskiej Sebastiena. Chłopak musiał wyjść całkiem niedawno. Może to i dobrze, nie widział porannej fryzury Melody. Kręcone włosy potrafiły być przekleństwem.
Dziewczyna zerknęła na stojący na nocnej szafce zegarek. Na pierwszy wykład i tak już nie zdąży. Przeważnie nie była leniuchem. Wstawała bardzo wcześnie,aby zrobić chociaż jedną rundkę po kampusie,zanim zaczną się zajęcia. Dziś odpuściła sobie.
Mimo to miała zamiar zdążyć na następną lekcje,dlatego też ociągając się lekko wstała,a potem zaczęła zbierać swoje rzeczy. Na poduszce pozostało kilka ciemnych,poskręcanych włosów.
-Hmm.gdzie to może być?-mruknęła,zapinając zamek swojej polarowej bluzy. Do skompletowania swojego stroju zabrakło dziewczynie tylko ozdobnej klamry, którą spięła wczoraj włosy. Melody zerknęła nawet pod łóżko,ale ozdoba gdzieś przepadła. No nic, będzie musiała sobie jakoś poradzić. Pani kapitan wyjrzała za drzwi. Na korytarzu nie było nikogo. Cichaczem wymknęła się z domu bractwa
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pokój Sebastien'a Empty
PisanieTemat: Re: Pokój Sebastien'a   Pokój Sebastien'a Empty

Powrót do góry Go down
 
Pokój Sebastien'a
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Cambridge University :: Kampus :: Dom bractwa Alfa Epsilion :: Pokoje-
Skocz do: