Cambridge University
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Cambridge University

Swiat studentow Cambridge University
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Droga do kampusu

Go down 
+2
Sebastien Cromwell
Dyrektorka
6 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Dyrektorka
Admin
Dyrektorka


Liczba postów : 131
Registration date : 12/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 8:11 am

Droga do kampusu A_hermitage_out_far_by_robertmekis

Droga ciągnąca się przez cały las. Jej początek mieści się w pobliskim Chesterton,a koniec przy bramie kampusu. Idealna do joggingu dla odważnych
Powrót do góry Go down
http://cambridge.bestofforum.net
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 9:01 am

Jesień była piękna, szczególnie ta angielska. Mimo, że padało całą noc, co spowodowało, że droga była mokra i pełna kałuż, Sebastien wybrał się ponownie na jogging. Ostatnimi czasy energia rozsadzała go od środka, wyładowywał ją więc albo na hali, rzucając do kosza, albo biegając bez celu po mieście.
Po godzinnym bieganiu nad rzeką Karola Sebastien dotarł na drogę prowadzącą do kampusu. Co chwilę obok przemykały auta niektórych ze studentów, to jednak nie rozpraszało Sebastiena. Biegł ze słuchawkami wsadzonymi do uszu i zastanawiał się, skąd u niego tyle energii. Skąd ten nadmiar aktywności fizycznej?
Pewnie z powodu długiej abstynencji jeśli chodzi o kontakty z kobietami... Sebastien uśmiechnął się do siebie i przyspieszył. Poczuł swego rodzaju dumę.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 9:18 am

Chociaż ostatni mecz skończył się wygraną Cambridge,to jednak nie obyło się bez ofiar. Walka była na tyle zażarta,że to Melody została narażona na największe nieprzyjemności. Na spotkaniach,nawet tych w wykonaniu dziewczyn, nie brakło wyswisk,czy gry nie fair-play. Panna Randall dobrze zdawała sobie z tego sprawę,a mimo to nie uniknęła zfaulowania przez zawodniczkę Brightton. Podobno była to akcja przypadkowa,ale przynajmniej dzięki temu Rysiom z Cambridge udało się zdobyć zwycięską bramkę. Melody chciała nawet wrócić do gry, jednak na boisku nie zabrakło rozsądnego trenera, który z trudem przytrzymał ją na ławce. Po powrocie do domu lekrze orzekli,że nie ma złamań,a jedynie lekkie zwichnięcie nadgarstka. Dziewczyna odetchnęła z ulgą. Z ręką w gipsie trudno byłoby grać,a tak obeszło się z usztywniającym opatrunkiem oraz specjalnym ochraniaczek. Ten uraz w przyszłości równiez nie powinien sprawiać trudności. Nastęonego dnia Melody oczywiście uczestniczyła w wykładach,chociaż notatki musiała chwilowo porzucić. Miała sporo do nadrobienia z powodu meczu i zdawała sobie z tego sprawę. Znalazła jednak trochę czasu,aby odpocząć. W jej wypadku oznaczało ty tylko mały wysiłek fizyczny,jakim był jogging. Wyspozażona w ciemny dres oraz kurtkę wiatrówkę, wybiegła z Akademika w stronę znanej wszystkim dobrze trasy przez las.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 9:29 am

Jakaś postać pojawiła się na horyzoncie i trudno było Sebastienowi jej nie poznać. Melody Randall najwyraźniej tak jak on wybrała się pobiegać. Widać ostatnimi czasy był to popularny sport w kręgu uczniów Cambridge, a szczególnie sportowców. Blondyn przymknął na chwilę oczy, biegnąc na oślep, bo coś miał wrażenie, że jego dumę szlag zaraz weźmie. Otworzył je jednak szybko, by nie wpaść w żadną dziurę, chociaż ich tu nie było. Wbił wzrok w brunetkę, truchtającą z naprzeciwka.
Był oczywiście na ostatnim meczu pań i doskonale wiedział, że pani kapitan nabawiła sie kontuzji, co więc robiła tutaj, biegając? Co prawda Sebastien nie wiedział, co dokładnie stało jej się podczas meczu, mimo wszystko uważał, że powinna sobie odpuścić jakikolwiek wysiłek fizyczny. No, ale dziewczyna była dorosła i samodzielna. Dojrzała. Cholernie pociągająca...
Jego myśli zbiegły na zły tor, tak więc Sebastien potrząsnął lekko głową, by wrócić na ten odpowiedni.
Ze słuchawek wciąż płynęła muzyka, z czego teraz blondyn na chwilę zrezygnował. Wyłączył ją i ściągnął słuchawki, przewieszając je przez szyję. W końcu dobiegł do panny Randall, zatrzymując się na chwilę i dysząc lekko.
-Randalll, nie powinnaś leczyć kontuzji? Ta panienka z Brightton widać Cię nie lubi... W każdym bądź razie, wszystko w porządku? - zapytał Sebastien i jakby sam szukając odpowiedzi zmierzył ją wzrokiem.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 9:40 am

Melody nie nosiła słuchawek. Było to dość niebezpieczne na trasie, po której co jakiś czas przemykały samochody. Wolała słyszeć dokładnie co się wokół niej dzieje. W końcu,oprócz oczywistego szumu drzew i ewentualnego śpiewu ptaków do jej uszu doszły i czyjeś kroki. Trochę ją to zdziwiło,gdyż sądziła,że ścieżka ta jest raczej nie uczęszczana. Z błędu wyprowadził ją Sebastien, który zatrzymał się obok.
-Tak..-mruknęła kończąc szybko wiązanie niesfornych sznurówek. Podniosła się powoli,odrzucając do tyłu ciemne włosy, które nie przepuściły okazji,aby opaść jej na policzki. Z ust blondyna, przy każdym oddechu unosił się obłoczek pary wodnej. Musiał już wracać,podczas gdy Melody pokonała dopiero połowę trasy.
- To tylko zwichnięcie, nic poważnego..-zapewniła lidera Alfa Epsilion,zastanawiając się po drodze, czy jego "troska" jest szczera. Żeby się upewnić, wystarczyło tylko zajrzeć w jego błękitne oczy. Panna Randall na krótką chwilę po tym pozwoliła sobie opuścić wzrok. Tak, faktycznie martwił się o nią. To jednak jeszcze nic nie znaczyło,więc zaraz spojrzała na niego ponownie,chowając ukrytą pod warstwami bandażu dłoń.
-Powinnam była bardziej uważać, to nic by się nie stało..-stwierdziła w końcu.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 9:58 am

Jego wzrok zatrzymał się przez chwilę na obandażowanej dłoni dziewczyny. Widać i tak była w dobrej formie, mimo tej kontuzji. Jedynie zaróżowione policzki wskazywały na to, że Melody przebiegła już kawałek drogi, widać było, że jest wysportowana. Spojrzał znów na jej twarz, chowając zmarznięte dłonie z kieszeniach dresu. Było dość chłodno, nawet jak na tą porę roku i dnia.
-Daj spokój, świetnie grałaś, jak na panią kapitan przystało. Byłem dumny, że jestem z Cambridge, wiesz?
Chłopak zmrużył oczy, robił to mimo tego, że wzrok miał świetny. Taki jego nawyk.
-Gdzie biegniesz? Wiesz, że ponoć na tej drodze porwano kiedyś jakąś uczennicę Cambridge? - zapytał Sebastien rozglądając się wokół i oblizując dolną wargę. Miał w zwyczaju wymyślanie najprzeróżniejszych strasznych opowieści, nawet takich, które były zupełnie nieprawdopodobne, jak np. o stworzeniach mieszkających w rzece Karola. Co prawda nikt mu nie wierzył, czerpał jednak ogromną przyjemność, jeśli wzbudził w kimś chociaż małe zaniepokojenie, czy zainteresowanie.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 10:11 am

Melody przebierała nogami,nie chcąc wypaść z rytmu. Pewnie nic by się nie stało,gdyby na moment przystanęła. Jogging praktykowała już od dłuższego czasu i miała opanowane wszystkie jego sekrety. Być może, nie chciała zmarznąć. Ciągły ruch nie przeszkadzał jej w pogawędce z Sebastienem. Na wzmiankę o meczu,uśmiechnęła się w sposób, jakiego tylko blondyn miał okazję doświadczać.
-Dziękuję, to miłe. Chcesz coś?-spytała rozbawiona,jakoś nie wierząc w jego szczerość. Właściwie sama często rozwodziła się nad grą Cromwella, czego jej przyjaciółki miejscami miały serdecznie dość. Melody nie obchodziło ich zdanie. Sądziła,że są najzwyczajniej w świecie zazdrosne, lub nie potrafią docenić kunsztu zdolnego gracza. Ona potrafiła i pewnie dlatego dosyć często można ją było zobaczyć na trybunach,podczas treningu koszykarzy.
-Hmm..i kto mógł to zrobić? - w jego historyjkę również nie specjalnie uwierzyła,o czym świadczył ton jej głosu. Sebastien lubił wymyślać.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 10:22 am

Sebastien poczuł się lekko urażony jej pierwszym pytaniem i zignorował je. Nikt nie znał go na tyle by wiedzieć, że czasami bywa miły i potrafi szczerze doceniać talenty innych. Mało kto znał Cromwella od tej lepszej, ustatkowanej i odpowiedzialnej strony. Może niektórzy tylko bracia z jego bractwa o tym wiedzieli.
Patrząc jak dziewczyna truchta w miejscu, Sebastien postanowił sobie, że zaraz się zmyje, by nie przeszkadzać jej w dalszym joggingu. Musiał jednak odpowiedzieć na jej drugie pytanie.
-Jakiś psychol... Słyszałem, że ta dziewczyna, która jest teraz w kwiecie wieku, po dziś dzień ma traumatyczne wspomnienia z tego wydarzenia. Facet torturował ją z tym lesie! - Sebastien kiwnął głowa w kierunku drzew, usiłując za wszelką cenę utrzymać powagę. Nie udało mu się to jednak, bo po chwili parsknął cicho śmiechem, rozbawiony własnymi pomysłami, a oczy mu się zaświeciły.
-W każdym bądź razie jak ktoś cię porwie, to nie krępuj się i dzwoń! - powiedział pogodnie Sebastien, mrugnął do niej, po czym odwrócił się w stronę kampusu. Przez chwilę biegł wolno, bardzo wolno, ale potem rozpędził się do odpowiedniej mu prędkości, znikając z pola widzenia Melody.
Powrót do góry Go down
Melody Randall
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Kapitan Drużyny Damskiej Piłki Nożnej
Melody Randall


Liczba postów : 91
Age : 36
Kierunek : Nauki Socjalne i Polityczne
Rok nauki : IV
Registration date : 13/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyCzw Paź 02, 2008 10:36 am

Melody patrzyła niepocieszona za chłopakiem. Plan był inny. Miała go zaciągnąć na jeszcze jedną rundkę po trasie,ale Bastien jak zawsze wyczuł moment i wyślizgnął się jej w ostatnim momencie. I tym sposobem Randall skazana została na samotne włóczenie się po lesie. Zostawiając lidera Alfa Epsilion w tyle, ruszyła przed siebie. Słyszała teraz głównie swój rytmiczny oddech, dostosowany do tempa biegu. W głowie nadal miała jednak obraz torturowanej w lesie dziewczyny. Takie wypadki się zdarzały. Może Sebastien nie zmyślił do końca tej historyjki. No ale w końcu sam zaczął się z niej śmiać. Mimo to,Melody w lesie czuła się trochę nieswojo,dlatego ze względu na kontuzję i nie tylko,zawróciła trochę wcześniej do Akademika.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 11:19 am

Sebastien pojawił się w drodze do kampusu. Oczywiście mógł się dostać do domu bractwa za pomocą auta, specjalnie jednak zdecydował się na wieczorny spacer, który był dość przydatny zabieganemu facetowi. Ostatnie chwile wolności, od jutra znów się zacznie...
Chcąc wykorzystać te chwile jak najlepiej, Sebastien założył słuchawki na uszy i wsadził dłonie głęboko do keiszeni dżinsów. Rzadko kiedy mógł w samotności posłuchać muzyki, a akurat to było jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, które preferował blondyn. Nie zważając na otoczenie, chłopak szedł przed siebie wolnym krokiem.
Powrót do góry Go down
Lena Blair
Uczeń/Uczennica
Lena Blair


Liczba postów : 23
Age : 32
Kierunek : Architektura
Registration date : 27/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 11:31 am

Szła powoli, patrząc się w ziemię jakby była największym cudem świata. Co jakiś czas kopneła jakiś kamyk, który toczył się parę metrów przed nią i znów zastygał nieruchomo. Lena co jakiś czas poprawiała swoje włosy które opadały jej na twarz gdyż szła pochylona. Przyznajmy się - odważna i pewna siebie panna Blair bała się iść tak pośrodku tego troszku ciemnego i przerażającego lasu. Wolała nie patrzeć się na drzewa lecz na ziemię ot tak. do głowy jej by nie przyszło, że ktoś tędy może iść dlatego jak przez przypadek natknęła się na pana Cromwella serce jej podskoczyło do serca. Podniosła szybko głowę i powiedziała krótkie - sorry.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 11:36 am

Sebastien wyrwany od słuchania muzyki uniósł głowę. Miał wrażenie, że znał skądś tą dziewczynę, która przed chwilą na niego wpadła. Nie wyciagnął słuchawek z uszu, a jedynie przyciszył lekko muzykę.
-Nie szkodzi... - odparł chłopak, bo tak w istocie było. Chwila, jak ona miała na imię? Zupełnie zapomniał. Zapomniał nawet, gdzie się poznali, jednak wiedział, że gdzieś się poznali... By to jakoś zatuszować, zapytał tylko:
-Co słychać?
Wypadało zapytać o cokolwiek, a żadne lepsze pytanie nie przychodziło mu teraz do głowy.
Powrót do góry Go down
Lena Blair
Uczeń/Uczennica
Lena Blair


Liczba postów : 23
Age : 32
Kierunek : Architektura
Registration date : 27/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 11:43 am

Lena, że nie znała tutaj mnóstwa osób od razu Sebastiena rozpoznała, ale widziała, że on chyba nie za bardzo - cóż nie każdy jest dobrym aktorem. Przyjrzała mu się trochę zdziwiona, bo nie miała pojęcia co on tu w ogóle robi.
- nawet, jak na razie nie przyczepiłam się znów do jakiegoś krzesła, więc chyba nawet lepiej niż nawet - rzuciła mu ironicznym spojrzeniem i uśmiechem zarazem.
W sumie mogła wyglądać bardzo szczęśliwie, ze zobaczyła Sebastiena bo nie musiała choć na chwilę iść sama w tym okropnym lesie, czy co to tam było.
-a u szanownego pana Cromwella co słychać - spytała i uśmiechnęła się już do niego normalnie. Potrafiła być miła i potrafiła być szorstka. Zdecydowanie na tą rozmowę wybrała pierwszą opcję.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 11:53 am

Po wypowiedzi dziewczyny Sebastien tylko upewnił się w przekonaniu, że się znają. Chociaż... Wiele osób znało go, chociaż on nigdy nie widział ich na oczy. Tak właśnie wyglądało życie Cromwella. Dziewczynie mogłoby się wydawać, że nie ma do niej szacunku, bo nie wyciągnął z uszu słuchawek, wcale tak jednak nie było. Muzykę ściszył już do absolutnego minimum, by dobrze słyszeć rozmówczynię. Odpowiedając na jej pytanie rozejrzał się wokół.
-Zastój u panu Cromwella, a zarazem ma tyle na głowie, że nie nadąża za tym światem. Koszykówka, bractwo, nauka... To wszystko składa się na jedną wielką pogoń za czasem.
Sebastien wpatrzył się gdzieś w niebo. Słuchając przed chwilą muzyki próbował właśnie pogodzić wszystkie te trzy czynniki w myślach, jednocześnie zdając sobie sprawę z tego, że w tym wszystkim jeszcze czegoś mu brakuje. Po chwili zamyślenia zerknął ponownie na dziewczynę.
-A ty co tu robisz o tej porze sama? Chyba wiesz, że to miejsce nie jest zbyt bezpieczne. Wiesz, wielu imprezowiczów wraca tędy, szczególnie w weekendy... - wyjaśnił chłopak, tonem znawcy. No tak, mieszkał tu już trzeci rok, co nieco wiedział o życiu studenckim i o miasteczku Cambridge.
Powrót do góry Go down
Lena Blair
Uczeń/Uczennica
Lena Blair


Liczba postów : 23
Age : 32
Kierunek : Architektura
Registration date : 27/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 12:00 pm

Spojrzała na niego a jej mina mówiła mniej więcej ,,po co się głupio pytasz" ale odpowiedziała
- no pałętam się tu i tam, bo nie mam nic do roboty, a i owszem trochę się boję - powiedziała szczerze - dlatego jesteś moim wybawieniem - zaśmiała się. Co do słuchawek Lena Blair nie uważała za bark szacunku mieć słuchawki w uszach. Nie przeszkadzało jej też, że ktoś trzyma w kieszeni ręce gdy z nim rozmawia lub robi balona z gumy do żucia. Było to dla niej naturalne. Zapieła mocniej bluzę po szyję, bo co jak co ale ciepło bardzo nie było
- no tak znawca życia studenckiego na Cambridge się odezwał, to musi być prawda, ze tędy chodzą z imprez, ale akurat bardziej boję się seryjnych morderców - po czym spuściła wzrok na ziemię - za dużo się naczytałam - powiedziała to już niby do siebie, ale Sebastien też mógł to usłyszeć. Szła pewnym krokiem i co chwila się rozglądała
- swoją drogą co ty tu robisz - spytała ciekawsko patrząc mu w oczy.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 12:09 pm

Sebastien szarmancko skinął głową w jej kierunku. Nie czuł się co prawda wybawicielem, no ale skoro dziewczyna go za kogoś takiego uważała...
-Nie masz nic do roboty? Zadanie, nauka, znajomi, imprezy, sprawy własne, chłopak... Nie dotyczy cię to? - zapytał niemal oburzony Sebastien. Niektórzy mieli zbyt wiele na głowie, inni nie mieli nic.
-Seryjni mordercy owszem są. Ale oni się tu pojawiają tylko w soboty, więc jesteś bezpieczna. - powiedział Sebastien poważnym głosem. To właściwie on wymyślał wszystkie historyjki o rzeźnikach z lasów Cambridge i o zabitych tu kobietach. Nikt jednak w nie nie wierzył, raczej wszyscy odbierali je z dużą dawką poczucia humoru.
-A ja... Pewnie idę do domu bractwa. - stwierdził po chwili chłopak, a po chwili dodał. - Chciałem się... wyciszyć.
Szło dostrzec krótkie i niezbyt składne wypowiedzi lidera Alfa Epsilion. Ci, którzy dobrze go znali, pewnie dostrzegliby to bez problemu. Nawet cień uśmiechu nie pojawił się na twarzy blondyna tego wieczoru. Był w złym humorze. W sumie bez powodu. Taki dzień...
Powrót do góry Go down
Lena Blair
Uczeń/Uczennica
Lena Blair


Liczba postów : 23
Age : 32
Kierunek : Architektura
Registration date : 27/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 12:17 pm

Zaśmiała się
- tak w niedzielę są tu tylko pedofile - rzuciła mu tym swoim uśmieszkiem i szła dalej nic nie mówiąc, po chwili tylko dodała
- wyciszaj się, nie krępuj się, ze ja tu jestem, ja nie będę przeszkadzać - powiedziała, bo wyczuła u niego jakiś zły nastrój. Każdy miał prawo do złych dni i ona też je miała. Co prawda rzadko, ale miała. Szła pewnym krokiem przed siebie. W sumie wyprzedzała go już trochę. Słyszała i czuła jego obecność, ale gdy spojrzała był kilka metrów od niej. Westchnęła. No tak ona nie chodziła tutaj na imprezy, nie zabawiała się z nikim ani nic z tych rzeczy. Nie znała tutaj praktycznie nikogo,a impreza solowa ją nie bawiła. Po tych słowach i jej się trochę nastrój zepsuł. Po raz tysięczny chyba dochodziło do niej że jest tutaj solówką. I nie bardzo jej się to podobało, ale co miała zrobić.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 12:36 pm

Sebastien nieco urażony przechylił głowę w bok, patrząc na nią z wyrzutem. Wykrzesał jednak na twarz jakiś uśmiech, przynajmniej jakieś jego zaczątki i szedł nadal przed siebie.
-Preferuję dorosłe kobiety, dzieci mnie nie kręcą... - mruknąl jeszcze, nawiązując do jej pierwszej wypowiedzi. Milczał przez jakiś czas, zdał sobie jednak sprawę z tego, że nie potrafi się wyciszać w czyimś towarzystwie.
-Daj spokój. Równie dobrze mógłbym się odwróćić i pójśc w przeciwną stronę. Skoro już idziemy w tym samym kierunku... - zdecydował chłopak i nawet wyciągnął z uszu słuchawki. Wsadził zmarznięte dłonie z powrotem do kieszeni i przyspieszył kroku, by zrównać się z Leną.
-Przede wszystkim uważam, że jednak nie powinnaś chodzić tędy sama. - powiedział raz jeszcze. Ostatnimi czasy był zbyt troskliwy o wszystkich. Jakiś przewrażliwiony. - Tak więc dopóki nie dojdziemy do kampusu nie masz prawa zniknąć mi z oczu. - zarządził tonem pana i władcy, patrząc gdzieś w niebo, które było dzisiaj wyjątkowo ciemne i pełne migoczących gwiazd.
Powrót do góry Go down
Lena Blair
Uczeń/Uczennica
Lena Blair


Liczba postów : 23
Age : 32
Kierunek : Architektura
Registration date : 27/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 12:50 pm

A ona szła nadal przed siebie z głową spuszczoną. Kopnęła ze złością jakiś kamyk, który znów poleciał parę metrów i się zatrzymał. Gdy do niego podeszła znów go kopnęła, ale tym razem poleciał gdzieś w krzaki. Odprowadziła kamyk wzrokiem po czym znów wlepiła oczy w ziemię. Co jakiś czas ukradkiem patrzyła na Sebastiena. Nie mówiła nic, uważała, ze nie musi nic mówić, nie teraz. Poza tym była zła. Przede wszystkim, ze tutaj przyszła. Taa.. Jak mogła przypuszczać że przeżuci jej się humorek Sebastiena. Zaczęła zauważać, że postrzegana jest jako mała gówniara. W sumie mieli racje.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 12:55 pm

-Wyładuj się na mnie, a nie na biednym kamyczku... - powiedział cicho Sebastien, patrząc jak kamyk ląduje gdzieś w krzakach. Widać nie tylko on miał zły humor. Kobiety... Przed chwilą miała znakomity humor, teraz była ucieleśnieniem wszelkiej złości. Sebastien przyglądał jej się przez chwilę, jakby widział ją pierwszy raz w życiu, po czym wzruszył ramionami. Nie miał zamiaru się wysilać. Założył ponownie słuchawki na uszy i bez żadnego skrępowania podgłośnił muzykę. Widać dziewczyna nie miała ochoty na rozmowę. On zresztą również nie był nastawiony dzisiaj zbyt pozytywnie, więc darował sobie. Szedł nadal przed siebie, wpatrując się w niebo.
Powrót do góry Go down
Lena Blair
Uczeń/Uczennica
Lena Blair


Liczba postów : 23
Age : 32
Kierunek : Architektura
Registration date : 27/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 1:08 pm

- chyba byś nie chciał - powiedziała Sebastienowi, gdy usłyszała, żeby wyżywać się na nim, a nie na kamieniu. W sumie gnębiła ją ta cisza, ale co miała poradzić. Zmieniała sie w Cambridge. Kiedyś była n\inna, teraz potrafiła zamknąć się w sobie i nie mówić otwarcie co ją boli. W pewnym momencie spytała się Sebastiena
- czemu uważasz mnie za gówniarę? Jestem tylko od dwa lata od Ciebie młodsza a zachowujesz się jakbyś był o wiele ważniejszy - wytknęła mu to prawie w twarz. Dawne ,,ja" tym razem przeważyła. W sumie to miała gdzieś co powie chłopak, ale z drugiej strony była ciekawa. No tak, niezdecydowanie. Jak często Lena była niezdecydowana w ciągu dnia? Mlion, Trzysta milionów? Kiedyś była pewna, teraz niezdecydowana. Oj brak towarzystwa źle się na niej odbijał.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 1:15 pm

Sebastien zmarszczył brwi. Nie był pewny czy dobrze usłyszał, może to wina słuchawek i muzyki z nich płynącej? Ściągnął je więc i spojrzał na dziewczynę niczym na istotę z innej planety. W myślach szybko przypominał sobie, czy aby nazwał ją kiedykolwiek gówniarą... Nic takiego jednak nie przychodziło mu do głowy.
-Prosze? - zapytał zdezorientowany, z twarzą bez cienie uśmiechu. - Wybacz, ale nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek nazwał cie gówniarą, ale może jednak powinienem... - zasugerował chłopak. Prychnął cicho, jak to miał w zwyczaju, gdy ktoś go zirytował. Powiedział jej przecież tylko, że jako kobieta, bezbronna dziewczyna, nie powinna chodzić sama w takich miejscach. Chciał być miły, a wyszło jak zawsze. Wyszedł na snobistycznego lidera bractwa Alfa Epsilion.
Pokręcił głową zrezygnowany i nie przejmując się już niczym założył słuchawki ponownie na uszy. Fascynujące jak kobiety potrafią popsuć humor. Mimo, że i tak był już zły...
Powrót do góry Go down
Lena Blair
Uczeń/Uczennica
Lena Blair


Liczba postów : 23
Age : 32
Kierunek : Architektura
Registration date : 27/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 1:20 pm

Odwróciła głowę i skręciła idąc teraz w tym kierunku skąd szli. Kopnęła znów jakiś kamyk i szła. Teraz to już nawet nie myślała, że coś ją moze tutaj spotkać. a jak spotka to bardzo dobrze, przynajmniej ktoś się do niej odezwie. Dla nie zadziwiające było oburzenie Sebastiena. Przecież chyba widzi jak się zachowuje. Jak ktoś lepszy. A ona wcale nie była od niego gorsza, ani od nikogo. Lata się nie liczą. Liczy to co się ma w głowie. Wsadziła ręce do kieszeni i szła. Nawet nie wiedziała gdzie, bo nie znała tych terenów. Kompletnie ich nie znała.
Powrót do góry Go down
Sebastien Cromwell
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Lider Bractwa Alfa Epsilion/Członek drużyny Koszykówki
Sebastien Cromwell


Liczba postów : 186
Age : 34
Skąd : Birmingham
Kierunek : Prawo
Rok nauki : III
Registration date : 14/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 1:31 pm

Sebastien nawet nie dostrzegł, jak dziewczyna zmieniła kierunek swojej drogi. Dostrzegł to dopiero po dośc długiej chwili. Te niezwykłe, migoczące plamki na niebie były teraz dla niego o wiele ciekawsze od panny, która osądzała go bezpodstawnie. Mało go to jednak obchodziło. Wiele osób przyklejało mu plakietkę bez wcześniejszego poznania, wszystko więc było po staremu. Nie uważał się za nikogo lepszego, w wręcz przeciwnie. W porównaniu z innymi liderami bractw, czy szkolnymi gwiazdami zachowywał się nadzwyczaj pokornie. Widać aby zdobyć sympatię u innych uczniów Cambridge powinien klękać im do stóp i wciąż mówić im, jacy to oni są niezwykli, równocześnie siebie samego poniżając. Z tymi przykrymi refleksjami blondyn szedł przed siebie, przybliżając się w końcu do domu swojego bractwa. Co prawda nie miał tam teraz ochoty wracać. Nie miał ochoty na nic. No, może jednak coś by się znalazło...
Powrót do góry Go down
Lena Blair
Uczeń/Uczennica
Lena Blair


Liczba postów : 23
Age : 32
Kierunek : Architektura
Registration date : 27/09/2008

Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu EmptyNie Paź 05, 2008 1:41 pm

Cały czas wydawało jej się, że ktoś na nią patrzy. Z jakiejś imprezy bynajmniej wracali jacys faceci. Zanim skapła się kim są pisneła na chyba cały Cambridge. Zaczeli coś do niej gadać, no tak byli pijani. Z wściekłością pobiegła dalej. w jakaś ciemność, pomiędzy drzewami o.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Droga do kampusu Empty
PisanieTemat: Re: Droga do kampusu   Droga do kampusu Empty

Powrót do góry Go down
 
Droga do kampusu
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Cambridge University :: Kampus :: Las-
Skocz do: