| Dziedziniec | |
|
+4Melody Randall Selene Caché Sebastien Cromwell Dyrektorka 8 posters |
|
Autor | Wiadomość |
---|
Billy Carter Kapitan Drużyny Męskiej Piłki Nożnej
Liczba postów : 20 Registration date : 14/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 1:57 pm | |
| Billy wyszedł z budynku szkoły i po kamiennych schodach, tanecznym krokiem zeskoczył na obszerny dziedziniec. Dopiero teraz skończył odrabianie pracy domowej z angielskiego i mógł opuścić ściany biblioteki, co wprawiło go w tak krejzolski humor. Podrzucił książką do góry, obserwując ją w locie, a następnie obracając się wokół własnej osi i łapiąc ją z tyłu. Tego wieczoru przekonał się, że nauka potrafi być męcząca. Marzył o ciepłej kąpieli, a z tym mógł być pewien kłopot ze względu na częsty brak ciepłej wody w akademiku, a potem o spotkaniu ze znajomymi i wypiciu paru drinków. Nucąc znaną nam wszystkim jedną z Rosyjskich piosenek ruszył przed siebie, w kierunku wyjścia z dziedzińca. W połowie drogi usłyszał jakiś szmer i obrócił się na pięcie w kierunku jego źródła. - Cześć. W porządku? - spytał od razu, jak było w jego zwyczaju. Nie znał dziewczyny, ale po tych kilku godzinach spędzonych przy książkach nie bardzo o to dbał. Wieczór był piękny i nic nie mogło by mu go zepsuć. | |
|
| |
Selene Caché Członek Drużyny Piłkarskiej Żeńskiej
Liczba postów : 34 Age : 32 Skąd : Rennes le Château Kierunek : Architektura Rok nauki : II Registration date : 12/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 2:04 pm | |
| Pytanie nie dotarło do mnie w takiej formie, w jakiej pierwotnie było wymierzone. Powodem tego była para słuchawek wepchniętych ciasno w dziurki uszu, które w konsekwencji zniekształciły przekaz do lekkiego zagłuszenia rytmu aktualnej piosenki na liście. Na szczęście chłopaka, na odtwarzaczu właśnie gościł jeden z bardziej sentymentalnych i cichych utworów. W konfrontacji death metalem zapewne nawet nie dostrzegłabym pracującego buldożera. - Ee... tak, chyba tak... - wymamrotałam nieco zmieszana, jednym szarpnięciem pozbywając się dyndających kabelków. Spojrzałam badawczo na chłopaka, który z niewiadomego powodu zainteresował się moją osobą. Co prawda to prawda. Rzadko kto odrabia tutaj prace domową. | |
|
| |
Billy Carter Kapitan Drużyny Męskiej Piłki Nożnej
Liczba postów : 20 Registration date : 14/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 2:11 pm | |
| Na jego twarzy zagościł lekki, prawie że niewidoczny w świetle lamp uśmiech. Zrobił kilka kroków w kierunku dziewczyny i bez słowa usiadł na kamiennym murku obok niej. Jeszcze kilka chwil potrwało zanim się odezwał. - Jaki ma sens siedzenie tutaj samej w ten jakże piękny poniedziałkowy wieczór? - spytał, uwydatniając tym samym swój strasznie trudny do zrozumienia akcent, który w raczej niewielkim stopniu przypominał język angielski. Często wiele osób śmiało się z kierunku, który wybrał. Anglistyka nie była najlepszym pomysłem dla osoby, która dla osób angielskojęzycznych jest trudna do zrozumienia. Ale on nic nie mógł przecież na to poradzić. Pamiętał sytuację kiedy rozmawiając z Anglikiem i Amerykaninem, ten drugi spytał tego pierwszego w jakim języku Billy do niego mówił. Cóż... - Czego słuchasz? - spytał, wzrokiem wskazując słuchawki dziewczyny, z których jeszcze przed chwilą słuchała muzyki. | |
|
| |
Selene Caché Członek Drużyny Piłkarskiej Żeńskiej
Liczba postów : 34 Age : 32 Skąd : Rennes le Château Kierunek : Architektura Rok nauki : II Registration date : 12/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 2:19 pm | |
| Jako odpowiedź na pierwsze pytanie zadarłam głowę do góry po czym uśmiechnęłam się znacząco. - Wiesz, wytnijmy to że wieczór w cale ładny nie jest... - skwitowałam na początek, jakoś nie móc powstrzymać się od ironicznej sugestii. Co ciekawsze jednak, był to zupełnie inny typ złośliwości. Bardziej naturalny, raczej bardziej eksponujący osobowość aniżeli wrogość kierowaną w kierunku rozmówcy. Fakt był faktem, temperatura nie przekraczała 10 stopni a ja dalej tu siedziałam. Rysunek jednak tego właśnie wymagał. Jako iż nie byłam wzrokowcem, wszystko musiałam mieć tu i teraz. Przed sobą. Nawet w mglistym świetle lamp. Co do dziwacznego akcentu, to zareagowałam najzwyklejszym, wyrozumiałym uśmiechem. Obcokrajowiec zawsze lepiej zrozumie obcokrajowca. W sumie... jeszcze rok temu sama nie gadałam lepiej. - Ulubionej melodii Józefa Stalina... - odparłam nie potrzebując na to ani chwili namysłu. | |
|
| |
Billy Carter Kapitan Drużyny Męskiej Piłki Nożnej
Liczba postów : 20 Registration date : 14/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 2:25 pm | |
| Złośliwość dziewczyny wywołała kolejny, szczery uśmiech, który pojawił się na jego twarzy. Spojrzał przed siebie na kamienny mur nie ukrywając tego, że wyraźnie zastanawia się nad jej ostatnimi słowami. - Co to za melodia? - spytał w końcu, nie mogąc skojarzyć faktów. Znaczy. Oczywiście wiedział kim był Józef Stalin, jednak lekcje historii pamiętał jakby przez mgłę. Nie ukrywał również tego, że zainteresowało go to co powiedziała, a kiedy coś go ciekawiło to potrafił być bardzo upierdliwy. Cóż. Nie ma ludzi idealnych, choć jak sam Billy uważał - był tego bliski. | |
|
| |
Selene Caché Członek Drużyny Piłkarskiej Żeńskiej
Liczba postów : 34 Age : 32 Skąd : Rennes le Château Kierunek : Architektura Rok nauki : II Registration date : 12/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 2:37 pm | |
| - Piękna, po prostu śliczna... - westchnęłam, z rzadkim dla siebie sentymentem. To tą melodię babcia zwykła mi jeszcze puszczać w winylu, próbując okiełznać jakoś nadpobudliwego berbecia. Nawet w tym wieku nie potrafiłabym spokojnie zasnąć, przedtem nie wysłuchawszy chociażby jednej zwrotki. Unikając konkretniejszych wyjaśnień po prostu zanuciłam wstęp wiedząc, że tylko tak można oddać całe zauroczenie ową melodią. W końcu z ust wypłynęły i słowa, rosyjskie słowa. Delikatny, nieco ściszony głos i poruszane przez wiatr liście dały razem uroczy, głęboki efekt. A może tylko ja tak to przeżywałam? W takim czy innym razie, starłam się dopieścić nuty w jak najczulszym wyrazie. Głosu nie miałam, aczkolwiek tą melodię potrafiłam odtworzyć perfekcyjnie... - Где ты? Отзовись, Сулико... - dokończyłam ostatni wers, jakoś nawet zapominając o tym, że ktos tutaj jest i słucha. Dopiero w pare sekund po fakcie oblałam się czerwonym rumieńcem. To ta późna pora... tak... | |
|
| |
Billy Carter Kapitan Drużyny Męskiej Piłki Nożnej
Liczba postów : 20 Registration date : 14/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 2:44 pm | |
| Spojrzał na dziewczynę nie mogąc ukryć zdziwienia. Uniósł brwi, a na jego twarzy po raz kolejny tego wieczoru pojawił się uśmiech. Ale tym razem ten uśmiech był wyrazem zakłopotania. Z języka Rosyjskiego znał tylko słowo "Kanikuły", więc to co dziewczyna nuciła i tak do niego nie docierało. - Znasz Rosyjski? - spytał z wyraźnym podziwem w głosie. Prawdę mówiąc Carter nie uczył się języka obcego. Miał taki przedmiot w szkole, ale jego znajomość Niemieckiego była podobna do znajomości Rosyjskiego. "Szajse" i to by było na tyle. - Zawsze chciałem uczyć się Hiszpańskiego, ale jestem strasznie leniwy. - mruknął, sam nie wiedząc po co mówiąc o tym dziewczynie, której na pewno to nie interesowało. - Wiesz. Hola i te sprawy. Nic z tego nie wyszło. Wzruszył ramionami, poprawiając się jednocześnie na twardym kamiennym murku. - Co studiujesz? | |
|
| |
Selene Caché Członek Drużyny Piłkarskiej Żeńskiej
Liczba postów : 34 Age : 32 Skąd : Rennes le Château Kierunek : Architektura Rok nauki : II Registration date : 12/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 2:53 pm | |
| - Nie, tylko tekst tej piosenki... w sumie, do niedawna nawet nie wnikałam o czym jest tekst... - odparłam jeszcze za pomocą speszonego pomruku. Na wzmiankę o nauce hiszpańskiego wyszczerzyłam się pokazując przy tym śmiesznie uwydatnione, białe kły. Rozbawił mnie nieco. Rzadko tutaj bowiem zdarza się ktoś, kto bez obaw o swoją reputację potrafi pleść tak naturalne, czasami wyłapane z kontekstu ale dalej pocieszne słowa. Beztroska... tego brakowało tutejszej społeczności. - Ja przechodziłam takie etapy z norweskim, angielskim, japońskim i suahili – wyrzuciłam zgodnie z prawdą – Cóż, jak teraz widać udało sie tylko z tym drugim. - dodałam, tym samym wskazując, że „wyspiarski” nie jest moim rodzimym językiem. Brr... aż mnie ciarki przeszły, gdy pomyślałam o tym, że ktoś tak właśnie mógł sobie wyobrażać moją narodowość. - Architektura... najogólniej. - odparłam, wskazując na skoroszyt w którym dzisiejszego wieczora pojawiły sie dwa nowe szkice. - A ty? Na pewno nie medycyna... - takie spostrzeżenie kierowane w moim kierunku, zapewne uznałabym za komplement. | |
|
| |
Billy Carter Kapitan Drużyny Męskiej Piłki Nożnej
Liczba postów : 20 Registration date : 14/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 2:58 pm | |
| - Suah... co? - skrzywił się, bo dziewczyna po raz kolejny pokazywała, że jest od niego... mądrzejsza? W każdym razie, nigdy o czymś takim nie słyszał. - Nie. Studiuję Anglistykę i prawdę mówiąc zaczynam tego szczerze żałować. Zwyczajnie w świecie nie daje sobie rady. Chciałem studiować Wychowanie Fizyczne, ale jakoś tak dziwnie wyszło. - wzruszył ramionami. Chłopak sam czasami zastanawiał się nad tym co pokusiło go by studiować to co właśnie studiował. - Architektura? Fajny kierunek. Dobry architekt może zarobić naprawdę wielkie pieniądze. - pokiwał z uznaniem głową, zastanawiając się nad tym jak wyglądać będzie jego przyszłość. | |
|
| |
Selene Caché Członek Drużyny Piłkarskiej Żeńskiej
Liczba postów : 34 Age : 32 Skąd : Rennes le Château Kierunek : Architektura Rok nauki : II Registration date : 12/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 3:15 pm | |
| - Taaak, ale by być dobrym trzeba być też pilnym i lotnym... A ja jestem ptakiem raczej niskich i krótkich lotów, nie lubię się przemęczać. - stwierdziłam jakby jakoś nie dodając tego do swojego osobistego zbioru wad. Od tak po prostu. Swoje lenistwo uznawałam za nieuleczalną chorobę, z która trzeba nauczyć się żyć. Oczywiście na to by z nią walczyć, nie było sposobu. Nie chciało się i przeżywało życie jedynie w stosunku biernym. - Wychowanie Fizyczne... w sumie można się tam realizować, uwolnić gromadzony gdzieś głęboko zapał... no i przy tym trzymać dobrą sylwetkę! - wymieniłam i jakby automatycznie zerknęłam w stronę zarysu postaci chłopaka. No, no.. forma niczego sobie. - Rzeczywiście, nadawałbyś się bardziej na w-f'istę aniżeli nauczyciela języka angielskiego – przyznałam szczerze. Zadatki miał wyraźnie w kierunku tego pierwszego... delikatnie mówiąc. - A właściwie to... z kim ja rozmawiam? - trafne pytanie, które zamiast na początku zostało zadane już raczej na pożegnanie. Zeskoczywszy wartko z murka stanęłam frontem do jeszcze bezimiennego kolegi. Posłałam mu dziarski, jakby nawet trochę nadpobudliwy uśmiech. | |
|
| |
Billy Carter Kapitan Drużyny Męskiej Piłki Nożnej
Liczba postów : 20 Registration date : 14/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 3:19 pm | |
| Carter przeczekał słowotok dziewczyny, czekając na moment kiedy będzie mógł się odezwać. Słysząc jej ostatnie słowa skrzywił się znacząco. - Nie przedstawiłem się? - mruknął zażenowany. - Billy Carter. Miło mi, w każdym razie. - Prawdę mówiąc Wychowanie Fizyczne zawsze mnie interesowało. No, ale jak już mówiłem. Tak wyszło. | |
|
| |
Selene Caché Członek Drużyny Piłkarskiej Żeńskiej
Liczba postów : 34 Age : 32 Skąd : Rennes le Château Kierunek : Architektura Rok nauki : II Registration date : 12/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 3:24 pm | |
| - Selene Cache – wtrąciłam przelotem, czyniąc rzecz obligatoryjną. Słysząc odpowiedź chłopaka Billy'ego zmarszczyłam brwi z niezrozumieniem. I tutaj ujawniła się kolejna, niczym nie stłamszona wada: wścibstwo, które czasem potrafiło przejść nawet w bezczelność. - No ale nie rozumiem... jak „tak wyszło”? Cos musiało być powodem... | |
|
| |
Billy Carter Kapitan Drużyny Męskiej Piłki Nożnej
Liczba postów : 20 Registration date : 14/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Pon Wrz 15, 2008 3:36 pm | |
| - Moje siostry chciały, żebym się uczył. Prawdę mówiąc przyjechałem tutaj studiować WF, ale... jak się okazało po przyjeździe takiego kierunku tutaj nie ma. Po prostu chciałem uciec z domu. Rozumiesz mnie? - uśmiechnął się delikatnie, wątpiąc by dziewczyna rozumiała co ma na myśli. Chłopak zeskoczył z murka i jeszcze raz spojrzał na dziewczynę. - Na mnie już czas. Jeszcze się pewnie zobaczymy. Trzymaj się! - zawołał i machając dziewczynie dłonią ruszył przed siebie. | |
|
| |
Courtney Foxx Zastępca liderki Omicron Chi Delta/Zawodniczka
Liczba postów : 13 Registration date : 17/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Czw Wrz 18, 2008 7:51 am | |
| Korzystając z ostatków ładnej pogody, zamiast skierować się do domu, przyszła na szkolny dziedziniec. W zasadzie nie wiedziała, co może być fascynującego w tym miejscu, poza wygrzewaniem twarzy w nielicznych promieniach słonecznych. Usiadła na niewysokim murku, przymknęła oczy i odchyliła głowę ku słońcu. | |
|
| |
Annie Blanco Członkini Omega Phi
Liczba postów : 46 Age : 34 Skąd : Miami Kierunek : Medycyna Rok nauki : II Registration date : 17/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Czw Wrz 18, 2008 9:35 am | |
| Miała w ręku gazetę. Usiadła na murku koło jakieś dziewczyny. Miała nadzieję że w końcu kogoś tu pozna. Pogoda była jeszcze w miarę ładna więc postanowiła sobie posiedzieć na świeżym powietrzu. | |
|
| |
Courtney Foxx Zastępca liderki Omicron Chi Delta/Zawodniczka
Liczba postów : 13 Registration date : 17/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Czw Wrz 18, 2008 9:57 am | |
| Przebudziła się, bo w zasadzie zmarzła. Zobaczyła obok siebie jakąś blondynkę. - pewnie Omega Phi - stwierdziła w myślach z niesmakiem. Nie do końca wiedziała czemu, ale miała wrażenie, że wszystkie dziewczyny z tego domu są przygłupawe i do żadnej z nich nie pałała miłością. Po raz kolejny zaszczyciła dziewczynę zniesmaczonym spojrzeniem, po czym wstała i wyszła. | |
|
| |
Annie Blanco Członkini Omega Phi
Liczba postów : 46 Age : 34 Skąd : Miami Kierunek : Medycyna Rok nauki : II Registration date : 17/09/2008
| Temat: Re: Dziedziniec Czw Wrz 18, 2008 10:02 am | |
| Pomyślała że to dziewczyna z Omicron Chi Delta. Nie miała nic do nich ale najwidoczniej one do nich choć nie wiedziała dlaczego. Gdy dziewczyna wyszła zaczęła się opalać. Po kilku minutach wyszła. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Dziedziniec | |
| |
|
| |
| Dziedziniec | |
|